Każdy chciałby dysponować przestronną, szeroką i głęboką działką, którą mógłby dowolnie i dogodnie zagospodarować. Niestety – dziś wielu z nas musi zderzyć marzenia z rzeczywistością. Jak więc zaplanować wygodny wjazd, gdy wydaje się, że żadna brama na posesji się nie zmieści – albo tylko ona i nic poza tym? Odpowiedź to specjalna brama na wąską działkę – nowe rozwiązanie problemów współczesnych inwestorów!
Tradycyjna brama na wąską działkę, czyli brama skrzydłowa
Od wielu lat na prywatnych posesjach niepodzielnie królują bramy przesuwne, które zdołały niemal wyprzeć tradycyjne bramy dwuskrzydłowe. Fakt, że zautomatyzowany przesuwny wjazd daje wiele korzyści. Ładnie, nowocześnie wygląda i jest praktyczny: zaraz za bramą można zaparkować, ale też nadal ją otworzyć i zamknąć, by wyjechać i wjechać drugim autem. Tyle że… aby taki wjazd wykonać, trzeba dysponować nawet kilkunastoma metrami w linii ogrodzenia. Działka istotnie musi być szeroka.
W przypadku wąskiej działki na pewno warto wrócić do korzeni, a więc pomyśleć o tradycyjnej bramie dwuskrzydłowej. Dziś jest już dostępna także w wersji z automatem, więc o komfort codziennego użytkowania nie trzeba się martwić.
To rozwiązanie ma wiele zalet. Brama skrzydłowa jest najtańsza ze wszystkich rodzajów bram i najłatwiejsza w montażu. A mało tego, to także bardzo prosta konstrukcja: niewiele może się w niej zepsuć i większość jej awarii, jak np. opadnięcie skrzydła, naprawisz bez angażowania do pomocy fachowców. Precyzyjnie ją również dopasujesz do architektury domu, wybierając model spośród klasycznie ozdobnych i „dworkowych” lub minimalistycznych, nowoczesnych propozycji.
A wady? Niestety wymaga do pracy sporo miejsca na podjeździe. Jeśli ten jest krótki, a działka płytka, pojawia się problem: nie zaparkujesz tu innych aut bez wyłączenia w tym czasie z użycia bramy. Co więcej, podjazd musi być prosty. Jeżeli podłoże wznosi się, to skrzydła bramy się nie otworzą. Na szczęście to tylko jedno z kilku rozwiązań!
Przesuwna brama na wąską działkę? Tak, ale w wariancie narożnym!
Jeśli myślisz o montażu bramy przesuwnej, ale nie masz na nią na działce miejsca, to szybko rozwiążemy Twój problem: wybierz bramę przesuwną narożną. Jak to działa? Brama narożna składa się z kilku segmentów, które w narożniku działki, na łączeniach „łamią się” – brama skręca od frontu w bok ogrodzenia. A całość porusza się po szynie (niepotrzebna jest przeciwwaga, więc brama jest też krótsza niż standardowo). Tych segmentów w bramie zazwyczaj jest siedem, a cała konstrukcja mierzy cztery metry. Zyskujesz naprawdę szeroki i wygodny wjazd nawet na bardzo wąskiej, szerokiej na zaledwie kilka metrów działce. Zagospodarowujesz po prostu nieużywaną, boczną część płotu.
Brama przesuwna narożna jest zautomatyzowana – w zestawie otrzymujesz kompatybilny napęd. A najczęściej wyróżnia się nowoczesnym, minimalistycznym designem. Segmenty składają się z ramy i wypełnienia w postaci sztachet – prostych, płaskich, szerokich profili stalowych. Jeśli zależy Ci na pełnym poczuciu prywatności, zdecyduj się na wariant bez prześwitów (sztachetki zamocowane szczelnie – tuż obok siebie).
Unowocześniona brama skrzydłowa, czyli brama łamana
Wspomnieliśmy, że wadą tradycyjnej bramy skrzydłowej jest to, że potrzebuje sporo miejsca do pracy na podjeździe – tyle, ile wynosi długość skrzydła, a więc nawet dwa metry. Jednak gdyby je „złamać”, można by zaoszczędzić połowę tej przestrzeni. I ta myśl przyświeca producentom bram łamanych. Brama łamana, inaczej składana lub harmonijkowa, zazwyczaj składa się z dwóch skrzydeł, a te kolejno z dwóch segmentów. Ich łączenia się załamują – a skrzydła składają na pół. W efekcie szerokie na dwa metry skrzydło bramy potrzebuje tylko metra przestrzeni podjazdu, żeby się otworzyć i zamknąć – oddalasz się na nieco ponad metr od bramy i parkujesz.
Dwa skrzydła – czyli cztery segmenty – to podstawowa forma tej bramy, natomiast w sprzedaży znajdziesz też wariant 2+1, czyli z jednym nieskładanym elementem. A bez względu na wersję każdy model jest już zautomatyzowany. Jeżeli natomiast chodzi o styl, to i w tym przypadku dominuje minimalizm i prostota.
Treść znajduje się w archiwum
Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.