Przewodnik po kredytach dla firm na 2017 rok

27 lutego 2017

Według GUS, w tym roku nowe inwestycje planuje rozpocząć ponad 50 proc. przedsiębiorstw z sektora przemysłowego i 32 proc. z branży budowlanej. Część firm sfinansuje je zapewne z środków własnych. Przedsiębiorcy mogą jednak korzystać z wielu produktów kredytowych dostępnych na rynku, które pomagają utrzymać płynność finansową i umożliwiają dalszy rozwój.

Już w III kwartale 2016 r. banki zapowiedziały złagodzenie warunków przyznawania kredytów dla większości biznesów. Jest to pozytywna wiadomość, szczególnie dla tych przedsiębiorców, dla których pożyczka jest jedyną możliwością, aby sfinansować bieżącą działalność i rozwinąć skrzydła. Choć sektor MSP chętnie korzysta z kredytów obrotowych i inwestycyjnych, nie jest to jednak jedyna możliwość, aby pozyskać dodatkowe środki. Podstawowym produktem bankowym, o który mogą starać się nawet start-upy, jest kredyt w rachunku bieżącym.

- Jest to konto z debetem, którego limit ustala się indywidualnie na podstawie obrotów oraz posiadanej zdolności kredytowej - tłumaczy Leszek Zięba, ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego, mFinanse. - Jeśli firma dopiero startuje, może liczyć na niewielką kwotę, którą należy traktować jako czynnik raczej wspomagający jej płynność, niż umożliwiający duże inwestycje. Razem ze wzrostem zdolności kredytowej, można starać się o zwiększenie dopuszczalnego debetu. Najlepiej więc, aby wszystkie transakcje wpływały na rachunek firmowy, bo najczęściej to jego historia determinuje wysokość późniejszej pożyczki - tłumaczy ekspert ZFDF.

Elastycznie i wygodnie

Dużą zaletą wspomnianego rozwiązania, jest szybkość pozyskania środków, są one przyznawane już po 3 miesiącach od otwarcia konta, oraz możliwość wydania ich na dowolny cel. Odsetki zostają naliczone od momentu korzystania z limitu i są liczone od faktycznego zadłużenia. Okres rozliczeniowy wynosi najczęściej 30 dni, odsetki pobierane są automatycznie z rachunku i są wliczone w ciężar limitu kredytowego. Debet zostaje automatycznie spłacany po każdym wpływie środków na rachunek.

- Wielkość zadłużenia można regulować w każdym miesiącu, w zależności od kondycji finansowej przedsiębiorstwa, co jest znacznym ułatwieniem, szczególnie na starcie. Nie ma też ryzyka obciążenia stałymi ratami, bo z limitu korzystamy wtedy, gdy jest on potrzebny. Jego koszt wylicza się w oparciu o zmienną stopę procentową, stawkę WIBOR i marżę banku. Warto więc porównywać oferty, bo różnice w opłatach mogą być znaczne – radzi Leszek Zięba, ekspert ZFDF.

 

Treść znajduje się w archiwum

Możesz ją przeczytać kupując dostęp do naszego archiwum STANDARD.